Filmy dokumentalne
ISOLAND – pierwsza miłość do kamery
Nie ma lepszej szkoły filmowania niż islandzka pogoda. Latem 2017 roku turkusowe okno w chmurach potrafiło w sekundę zamienić się w ołowianą zasłonę. Uczyłem się wtedy, że szczerość obrazu rodzi się w zimnej wodzie, a nie w ciepłym studio. ISOLAND powstawał przy metalowym statywie oblepionym solą i w nocach, w których dźwięk fal zagłuszał myśli o śpiworze. Czterdzieści minut filmu to opowieść o marzeniach, które zmieniają współrzędne geograficzne, nim zdążysz je zapisać w notesie.
Pod Wiatr – siła samotnej determinacji
Zimą 2018 roku, kiedy przeciętny termometr gubił odczyty pod naporem mrozu, Mariusz Wolski ruszył rowerem ku islandzkiemu interiorowi. Towarzyszyłem mu z kamerą. Obiektyw zarejestrował nie tylko zmagania z lodowym wiatrem, lecz przede wszystkim ciche momenty zwątpienia i błyski radości, które przychodziły niespodziewanie, gdy niebo rozczesane zorzą – rozświetlało białą pustkę. Krótki metraż Pod Wiatr przypomina, że najdłuższe kilometry często odbywamy w głowie.
Faroe Way – sztuka przetrwania na Wyspach Owczych
W dniu, w którym pierwszy raz stanąłem na drewnianym pomoście w Tórshavn, poczułem, że tu każdy oddech ma smak mgły. Pięćdziesięciominutowy dokument zabiera widza na Fugloy, do rybackich kutrów cumujących pod bazaltowymi klifami i pod torfowe dachy Þinganes. Z rozmów o tańcu kædedans i o wzorach farerskich swetrów wynika jedno: wyspy żyją, dopóki ich język splata słowa jak nić wełny.